Polacy kupują 1,4 mln sztuk tzw. małpek i 8 mln litrów piwa dziennie. „Chcemy jednolitego podatku od grzechu” – żądają producenci wódki

Polacy kupują 1,4 mln sztuk tzw. małpek i 8 mln litrów piwa dziennie. „Chcemy jednolitego podatku od grzechu” – żądają producenci wódki

Producenci wódki argumentują, że obecne przepisy faworyzują piwo, co prowadzi do nierówności na rynku. Domagają się wprowadzenia jednolitego „podatku od grzechu”, który miałby zniwelować te dysproporcje.

Dzienna sprzedaż piwa wynosi około 16 mln półlitrowych opakowań, co stanowi 57% całkowitej sprzedaży alkoholu. Natomiast małe formaty alkoholu stanowią 27% rynku – dane te budzą pytania o skuteczność i sprawiedliwość systemu podatkowego w sektorze alkoholowym.

Jednak w żadnym kraju stawki akcyzy na piwo i alkohole mocne nie są jednakowe. Koszt wytworzenia piwa jest znacznie wyższy ze względu na składniki, dłuższy i bardziej energochłonny proces produkcji oraz logistykę. W cenie jednej butelki wódki można kupić około ośmiu butelek piwa, co odpowiada tej samej ilości czystego alkoholu więc podniesienie akcyzy wyłącznie na piwo zaburzyłoby tę proporcję.

Zdaniem eksperta

Agnieszka Kisielewska, partner, doradca podatkowy, szef zespołu celno-akcyzowego MDDP odnosi się do możliwych skutków fiskalnych i regulacyjnych ewentualnych zmian w opodatkowaniu alkoholu.

„Podwyżki akcyzy na alkohol należy postrzegać jako element większej całości – zaktualizowanego planu działania polityki podatkowej w Polsce. Celem tych działań jest nie tylko zwiększenie dochodów budżetowych, ale także ochrona zdrowia publicznego oraz wsparcie stabilności finansowej państwa w obliczu globalnych wyzwań gospodarczych. Kluczowe jednak, aby wprowadzane zmiany były wdrażane stopniowo i przewidywalnie, co pozwoli zminimalizować negatywne skutki dla przedsiębiorców i konsumentów.”

***

#WIĘCEJ na stronie XYZ >> link