Podatkowe obietnice wyborcze. Eksperci: nowy rząd nie powinien się spieszyć

Ugrupowania polityczne, które zyskały najwięcej miejsc w Sejmie, proponowały w kampanii wyborczej liczne zmiany podatkowe, m.in. podwyższenie do 60 tys. kwoty wolnej w PIT oraz nowy system rozliczenia podatku dochodowego przez rodziny. Wszystkie partie z dotychczasowej opozycji postulowały poważną reformę ordynacji podatkowej i powrót do stawek VAT na poziomach 22 i 7 proc.

Prawdopodobnie obietnice te, nawet jeśli zostaną zrealizowane, to nie natychmiast i nie w jednym rzucie. Wynika to chociażby z tego, że procedura powołania nowego rządu może się w praktyce przeciągnąć do grudnia. Właśnie z tego powodu politycy na razie niechętnie mówią o harmonogramie wprowadzania zmian podatkowych. Niewykluczone jednak, że pierwsze konkretne informacje pojawią się przy okazji prac nad przyszłorocznym budżetem.

Jak zauważa Anna Misiak, partner, doradca podatkowy w MDDP:

Gdyby zatem przyszłoroczny budżet uwzględnił podwyższenie kwoty wolnej od PIT, mogłyby za tym pójść stosowne zmiany w ustawie o tym podatku. Z orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego wynika, że zmiany w PIT na dany rok powinny być ogłaszane najpóźniej do końca listopada roku poprzedniego. Jednakże zmiany, które nie pogarszają sytuacji podatnika, mogą być wprowadzane w ciągu roku podatkowego.

***

#WIĘCEJ w dzienniku Rzeczpospolita >
https://www.rp.pl/podatki/art39308461-podatkowe-obietnice-wyborcze-eksperci-nowy-rzad-nie-powinien-sie-spieszyc.