Oto, czego biznes nie chce w podatku od nieruchomości. Siedem grzechów głównych projektu

Zmiany w podatku od nieruchomości przedstawione przez Ministerstwo Finansów wzbudziły kontrowersje w środowisku biznesowym. W świetle nowelizacji ustawy opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości miałyby podlegać obiekty takie jak samochody osobowe czy nawet kapliczki.

Ponad 80 podmiotów zgłosiło uwagi do zaproponowanych zmian. Wśród podnoszonych kwestii znajdują się niejasności w nowej definicji budowli, zmiany dotyczące infrastruktury kolejowej czy pominięcie kategorii obiektów małej architektury.

Wątpliwości budzi także powrót pojęcia „całości techniczno-użytkowej, które było podłożem dla licznych sporów w przeszłości. Jak wskazują eksperci MDDP:

Przesłanka ta ma zdecydowanie profiskalny charakter, gdyż prowadzi do włączenia do podstawy opodatkowania elementów technicznych obiektów, w tym takich jak np. urządzenia elektroniczne, komputery, kasy fiskalne. Są to elementy, które nie mają budowlanego charakteru.

 

***

#WIĘCEJ >>

https://www.onet.pl/informacje/businessinsider/biznes-przeciwny-propozycjom-mf-w-sprawie-podatku-od-nieruchomosci/xjwrn7k,211f4564.