Nowy wyrok w sprawie polsko-szwedzkiej umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania
Zapisy umów o unikaniu opodatkowania [UPO] staje się coraz istotniejszym elementem sporów na linii podatnik – organ podatkowy. Punktem zapalnym w tych sporach jest m.in. prawidłowe rozumienie zapisów UPO wskazujących na dominującą rolę jednego z języków, w których spisany jest traktat (zwykle traktaty podpisywane są w dwu lub więcej wersjach językowych).
Zapisy te mają rozstrzygać sposób interpretacji UPO w przypadku zaistnienia rozbieżności pomiędzy poszczególnymi wersjami językowymi – z reguły przyjmując prymat angielskiej wersji językowej. Od lat w orzecznictwie sądowym, zagadnieniem analizowanym przez składy orzekające, jest sposób rozumienia tego zapisu, w tym w szczególności, czy dopuszczalne jest twierdzenie organów podatkowych, iż przyznanie angielskiej wersji językowej prymatu przy interpretacji danej UPO oznacza – w relacji pomiędzy podatnikiem a organem podatkowym – faktyczne wyeliminowanie z obrotu prawnego polskiej wersji językowej tego aktu prawnego – różniącej się znaczeniowo od wersji angielskiej.
Z satysfakcją możemy odnotować, iż przed WSA w Szczecinie w prowadzonej przez nas sprawie zapadł w ostatnich dniach wyrok, w którym skład orzekający podzielił naszą argumentację o braku konstytucyjnych podstaw do takiego „anulowania” polskiej wersji językowej UPO. Co szczególnie istotne, skład orzekający WSA podzielił naszą argumentację odnoszącą się do podmiotowego zakresu obowiązywania zapisu o tekście angielskim jako rozstrzygającym, wskazując jednoznacznie w uzasadnieniu, że zapis ten znajduje zastosowanie wyłącznie w relacjach pomiędzy państwami umawiającymi się, a nie na płaszczyźnie administracja podatkowa – podatnik (lub płatnik).
Jak wskazał sąd w obszernym uzasadnieniu, interpretacja uznająca za tekst obowiązujący polskiego podatnika tekst angielski (różny znaczeniowo od opublikowanego w Dzienniku Ustaw tekstu polskiego) narusza Konstytucję RP i powoduje konieczność wycofania decyzji opartej na takiej interpretacji z obiegu prawnego. Przy tej okazji, duże podziękowania dla Alicji Sarny i Konrada Medolińskiego – którzy wspólnie ze mną prowadzili tę sprawę.