Nietypowe podejście niemieckich organów podatkowych do transakcji pożyczek

Przegląd spraw z zakresu cen transferowych toczących się w innych krajach może przynieść cenne wskazówki, ale niejednokrotnie także zdziwić. Nie inaczej było w przypadku opublikowanego w ubiegłym roku wyroku w sprawie doszacowania przez niemieckie organy podatku niemieckiego podatnika. Podatnik ten otrzymał pożyczkę od holenderskiego podmiotu powiązanego.

Na czym polegała transakcja?

Zgodnie z opisem transakcji w wyroku (sygn. I R 4/17) niemieckiego sądu Bundesfinanzhof (BFH), holenderska spółka udzieliła niemieckiemu podatnikowi pożyczek. Aby określić rynkową wartość oprocentowania, sporządzono analizę porównawczą z wykorzystaniem metody porównywalnej ceny niekontrolowanej (PCN) w wariancie zewnętrznym (porównanie transakcji z rynku, pomiędzy podmiotami niezależnymi). Oprocentowanie na pożyczkach uznano za rynkowe w odniesieniu do wyników analizy. Środki finansowe udzielone przez holenderski podmiot pochodziły z pożyczki otrzymanej z zewnętrznego banku oraz środków własnych.

Co uznał organ kontrolujący?

Niemiecki organ podczas kontroli niemieckiego podatnika uznał, że analiza porównawcza transakcji pożyczki od holenderskiego podmiotu jest nieprawidłowa, po czym przygotował własną analizę. Co ważne, organ określił, że omawiana pożyczka była w rzeczywistości transakcją usługową (!) z uwagi na przekazywanie częściowo wcześniej pożyczonych środków.

W związku z tym, organ przedstawił argumentację, według której najlepszą metodą weryfikacji cen transferowych w tym przypadku będzie metoda koszt plus (C+). Na tej podstawie określono bazę kosztową i odpowiedni narzut zysku, biorąc pod uwagę koszty refinansowania i pozyskania kapitału. Niekorzystnym dla podatnika skutkiem tej operacji było doszacowanie dochodu do opodatkowania.

Sąd I instancji zgodny z organem

Niemiecki podmiot nie zgodził się z organem i odwołał się do Sądu I instancji, który pochylił się nad sprawą, przyjmując stanowisko organu co do wybranej metody C+ jako najbardziej odpowiedniej. W argumentacji wyroku możemy wyczytać m.in., że:

  • metody PCN i C+ są równoważne w kolejności wyboru,
  • holenderski podmiot nie był porównywalny do instytucji finansowych, ponieważ nie działa na szerokim rynku,
  • średnia zdolność kredytowa całej grupy powinna być brana pod uwagę przy określaniu wartości oprocentowania, a nie zdolność kredytowa niemieckiego podatnika.

Jednocześnie, sąd w tym miejscu określił inny sposób na kalkulację bazy kosztowej finansowania, biorąc pod uwagę:

  • stosunek kosztów i przychodów z odsetek pożyczkodawcy,
  • koszty pozyskania kapitału,
  • koszty personelu oraz inne.

BFH z odsieczą dla podatnika

Sprawa trafiła do BFH, który wydał opinię korzystną dla podatnika, podając jednocześnie wiele cennych wskazówek do transakcji wewnątrzgrupowych pożyczek.

BFH doszło do takich wniosków:

  • metoda PCN ma pierwszeństwo w wyborze nad metodą C+ (zasada ta nie wynika z niemieckich przepisów, a wewnętrznych wytycznych wskazówek procesowanie dla urzędów skarbowych i sądów),
  • przy określaniu wysokości oprocentowania powinno się brać pod uwagę samodzielną zdolność kredytową pożyczkobiorcy, a nie pożyczkodawcy lub grupy,
  • kalkulacja oprocentowania z uwzględnieniem bazy kosztowej oznaczałaby w praktyce, że każdego roku wartość bazy kosztowej byłaby inna, a co za tym idzie, wysokość oprocentowania mogłaby się każdego roku znacznie różnić.

Przy ustaleniu jaką analizę porównawczą przygotować, podatnicy powinni zwrócić uwagę na źródło przekazywanych środków finansowych, ponieważ odpowiednia metoda weryfikacji może być inna dla pożyczek ze środków własnych lub pozyskanych wcześniej jako zewnętrzne finansowanie.

Podobne argumenty o wyborze metod weryfikacji cen transferowych zostały wskazane w sprawie dotyczącej finansowania wewnątrzgrupowego, poruszonej w wyroku BFH o sygn. I R 62/17.

Wnioski, jakie wynikają z tej sprawy dla polskich podatników to w szczególności fakt, że nie należy w automatyczny sposób dokonywać wyboru metody cen transferowych dla transakcji pożyczek, a wziąć pod uwagę cechy finansowania, które mogłyby skłonić organy do uznania, że należy dokonać recharakteryzacji transakcji. W przypadku niemieckich sądów, stanęły one po stronie podatnika.

Polskie sądy także wydają wyroki korzystne podatników, co opisywaliśmy w poprzednim wpisie.

Wszystkim zainteresowanych opisanymi tematami zapraszamy do kontaktu.

Powiązane treści

Facebook
Twitter
LinkedIn