Jak potraktować dostawę towarów do niezarejestrowanego kontrahenta unijnego?
Wydawałoby się, że temat stary, omówiony i mamy wypracowane korzystne stanowisko dla polskich podatników. Nic bardziej mylnego.
Organy podatkowe nadal prezentują stanowisko, że w sytuacji dokonania dostawy i wystawienia faktury dla podmiotu, który okaże się niezarejestrowany dla potrzeb podatku od wartości dodanej, polskiemu podatnikowi nie przysługuje prawo do zastosowania w przypadku WDT preferencyjnej stawki zero procent.
Organy podatkowe (choć są wyjątki od reguły) swoje stanowisko argumentują literalnym brzmieniem przepisów ustawy o VAT – w szczególności powołują tu art. 13 ust. 2 pkt 1 oraz art. 42 ust. 1 pkt 1 ustawy o VAT. Zgodnie z pierwszym wskazanym przepisem dostawę uznaje się za WDT pod warunkiem, że nabywca towarów jest podatnikiem podatku od wartości dodanej zidentyfikowanym na potrzeby transakcji wewnątrzwspólnotowych na terytorium państwa członkowskiego innym niż terytorium Polski.
Natomiast art. 42 ust. 1 pkt 1 ustawy o VAT stanowi, iż WDT podlega opodatkowaniu według stawki podatku zero proc., pod warunkiem, że podatnik zrealizował dostawę na rzecz nabywcy posiadającego właściwy i ważny numer identyfikacyjny dla transakcji wewnątrzwspólnotowych, nadany przez państwo członkowskie właściwe dla nabywcy, zawierający dwuliterowy kod stosowany dla podatku od wartości dodanej (numer VAT-UE).
Organy podatkowe w większości przypadków nie biorą pod uwagę wyroku TSUE C-273/11 w sprawie Mecsek Gabona Kft, jak również wyroku C-21/16 sprawie Euro Tyre BV. W tym ostatnim Trybunał podkreślił, że status podatnika nie jest uzależniony od posiadania przez nabywcę numeru identyfikacyjnego VAT, czy rejestracji w systemie VIES. Przepis krajowy nie może uzależniać prawa do zwolnienia z VAT od spełnienia obowiązków formalnych, nie uwzględniając wymogów materialnych, a w szczególności nie biorąc pod uwagę, czy zostały one spełnione. Transakcje powinny być bowiem opodatkowane z uwzględnieniem ich obiektywnych cech. Zwolnienie z VAT przy WDT (w Polsce – zastosowanie stawki zero proc.) jest bowiem prawem podatnika.
W konsekwencji, nawet w przypadku niespełnienia niektórych warunków formalnych (m.in. braku rejestracji na VAT UE nabywcy w państwie przeznaczenia), dostawca może zastosować zwolnienie z VAT (stawkę zero proc.), jeżeli przesłanki materialne transakcji WDT zostały spełnione.
Pamiętać, jednak należy, że preferencyjna stawka będzie przysługiwała bez żadnych wątpliwości, jeżeli udowodnimy, że w chwili transakcji kontrahent był podatkiem zarejestrowanym dla transakcji unijnych. Późniejsze wykreślenie z rejestru podatników nie skutkuje brakiem prawa do zastosowania stawki 0 proc.
Jedynymi wyjątkami odstępstw według TSUE może być sytuacja: 1) gdy podatnik umyślnie uczestniczył w oszustwie podatkowym i naraził na niebezpieczeństwo funkcjonowanie wspólnego systemu VAT, 2) gdy naruszenie wymogu formalnego skutkuje uniemożliwieniem przedstawienia przekonywującego dowodu spełnienia wymogów materialnych.
Co w takiej sytuacji może zrobić podatnik, który stanie przed dylematem czy zastosować mimo braku aktywnego numeru kontrahenta unijnego preferencyjną – zerową stawkę VAT, czy opodatkować taką transakcję jako krajową z właściwą stawką.
Odpowiedź nie jest prosta. W zetknięciu z organami podatkowym – zastosowanie preferencyjnej stawki zostanie z pewnością zakwestionowane, ale przecież sprawa nie koniecznie musi skończyć się na etapie urzędu skarbowego. Zarówno wyroki TSUE, jak i pojedyncze interpretacje indywidualne wskazują, że podatnik ma oręż w ręku – pozostaje więc walka o swoje prawa podatkowe.