Fundusze REIT a przyszłość rynku mieszkaniowego: szansa na rozwój czy wzrost cen?

W Polsce od lat toczy się dyskusja na temat funduszy REIT (Real Estate Investment Trusts), jednak dotychczas brakowało konkretnych przepisów prawnych regulujących ich działalność.

Fundusze REIT to podmioty inwestycyjne, które pozwalają inwestorom na czerpanie korzyści z rynku nieruchomości bez konieczności bezpośredniego ich zakupu. Zobowiązanie funduszy polega na wypłacaniu znacznej części swoich zysków w formie dywidend, co czyni je atrakcyjnymi dla inwestorów szukających regularnych dochodów. Choć w wielu krajach europejskich, jak Bułgaria czy Holandia, fundusze REIT funkcjonują od lat, w Polsce wciąż trwają prace nad ich regulacjami.

Jednymi z głównych obaw, które pojawiają się wokół tematu funduszy to, że ich wprowadzenie może przyczynić się do wzrostu cen mieszkań i pogłębić kryzys dostępności lokali, szczególnie dla osób szukających mieszkań na własność. Krytycy pomysłu wprowadzenia ich wskazują, że fundusze REIT inwestują głównie w nieruchomości komercyjne lub premium, co może zwiększyć popyt spekulacyjny, a tym samym podnieść ceny i czynsze. Z kolei zwolennicy wskazują, że wpływ funduszy REIT na rynek mieszkaniowy może być ograniczony, ponieważ inwestycje w mieszkania są na razie marginalne, a fundusze zwykle nie kupują mieszkań z rynku pierwotnego ani wtórnego, lecz tworzą własną podaż. Oznacza to, że zamiast przejmować istniejące nieruchomości, fundusze REIT mogą finansować budowę nowych mieszkań lub innych nieruchomości, które będą zgodne z ich strategią inwestycyjną.

Eksperci podkreślają, że kluczowe jest wprowadzenie odpowiednich regulacji, które pozwolą na rozwój funduszy REIT bez negatywnego wpływu na rynek mieszkaniowy. Proponowane przepisy mają na celu ograniczenie możliwości spekulacji, na przykład poprzez zakaz wykupu pojedynczych mieszkań z rynku.

Wprowadzenie funduszy REIT mogłoby umożliwić drobnym inwestorom większy udział w rynku nieruchomości, co może pomóc ustabilizować sytuację na rynku wynajmu.

Zdaniem eksperta

Wbrew obawom, wprowadzenie funduszy REIT w Polsce nie musi oznaczać katastrofy na rynku mieszkaniowym. Piotr Paśko, doradca podatkowy i partner w Zespole Nieruchomości MDDP, przypomina, że podobne obawy pojawiały się kilka lat temu w kontekście funduszy PRS (Private Rented Sector), które rzekomo miały masowo wykupywać mieszkania z rynku, uniemożliwiając „zwykłym Kowalskim” ich zakup.

Jak wiemy, rynek PRS w Polsce nadal znajduje się w fazie początkowej, a żadne z zapowiadanych zagrożeń się nie zmaterializowały. Co więcej, dzięki podmiotom z tego sektora rynek najmu stopniowo się profesjonalizuje – zauważa ekspert.

Piotr Paśko podkreśla, że w przypadku funduszy REIT ryzyko jest jeszcze mniejsze.

Po pierwsze, w dotychczasowych dyskusjach zawsze pojawiał się wątek zakazu inwestowania funduszy REIT w pojedyncze lokale mieszkalne – nie będą więc konkurowały z konsumentami o ten sam produkt. Po drugie, udział funduszy REIT o profilu mieszkaniowym pozostaje relatywnie niewielki – dodaje.

***
#WIĘCEJ na XYZ.pl >> https://xyz.pl/czy-fundusze-reit-ogranicza-podaz-i-podniosa-ceny-na-rynku-mieszkaniowym/