Badanie rynkowości możliwe także dla transakcji bez wynagrodzenia

Badanie rynkowości możliwe także dla transakcji bez wynagrodzenia  Po zakończeniu obowiązków sprawozdawczych takich jak sporządzenie sprawozdania finansowego podatnicy zaczynają właśnie przystępować do określania swoich obowiązków związanych z transakcjami z podmiotami powiązanymi. O czym powinni pamiętać? W szczególności o tym, że obowiązkom z zakresu cen transferowych podlegają nie tylko standardowe transakcje z wartością możliwą do ustalenia na podstawie ksiąg rachunkowych, ale także otrzymane lub udzielone nieodpłatne świadczenia. Do najpopularniejszych z nich należą transakcje…

Internetowy handel za półtora roku trafi pod nadzór fiskusa

Internetowy handel za półtora roku trafi pod nadzór fiskusa Od 1 stycznia 2024 r. dostawcy usług płatniczych, czyli m.in. banki i spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe, będą musieli prowadzić kwartalne ewidencje, w których znajdą się najważniejsze informacje o odbiorcach transgranicznych przelewów. Weryfikacja płatności za zakupy online przez administrację skarbową będzie niewątpliwie dobrym narzędziem służącymwalce z oszustwami w VAT w sektorze e-handlu. Już samo wprowadzenie w 2021 r. zmian w ramach pakietu e-commerceprzyniosło wymierne efekty…

Wydatki związane ze zbiórką nie zawsze będą kosztem

Wydatki związane ze zbiórką nie zawsze będą kosztem Finansowanie inicjatyw lub wspieranie określonych osób środkami zbieranymi publicznie jest coraz prostsze, choćby dzięki możliwości skorzystania ze specjalnych portali internetowych. Podejmowanie tego rodzaju działań przez firmy wymaga jednak znajomości zagadnień prawno-podatkowych. Jakie wymogi administracyjne trzeba spełnić organizując zbiórkę? Czy powstaje przychód? Jakie koszty można rozpoznać? Co z VAT? O tym wszystkim piszą w swoim artykule Magdalena…

Bezpodstawnie będzie mógł wzbogacić się tylko fiskus

Bezpodstawnie będzie mógł wzbogacić się tylko fiskus Podatnik nie dostanie zwrotu nadpłaty, jeżeli nie poniósł uszczerbku majątkowego z tytułu zapłaty podatku – proponuje Ministerstwo Finansów. Zdaniem ekspertów konsekwencją tej zmiany może być bezpodstawne wzbogacenie Skarbu Państwa. Nadpłaty tymczasem mogą powstawać z różnych przyczyn. Janina Fornalik, partner w MDDP, tłumaczy, że zdarzają się sytuacje, gdy nadpłata VAT wynika z błędnej interpretacji przepisów przez fiskusa. W takich przypadkach brak możliwości…

Zmiany w odpowiedzialności członków zarządu

Z 17 proc. do 12 proc. zmniejszy się dolna stawka skali podatkowej. Zniknie ulga dla klasy średniej. Częściowo składkę zdrowotną będą mogli odliczać przedsiębiorcy płacący liniowy PIT, ryczałt ewidencjonowany lub według karty podatkowe. Utrzymany zostanie próg skali 120 tys. zł i kwota wolna 30 tys. zł.

Opublikowany w minionym tygodniu projekt zakłada przede wszystkim zmiany w trzech ustawach: o PIT, zdrowotnej i o systemie ubezpieczeń społecznych, a także w samym Polskim Ładzie, czyli ustawie z 29 października 2021 r. (Dz.U. poz. 2105 ze zm.).

Wyrównanie za ulgę
– Likwidacja preferencji dla klasy średniej nie oznacza automatycznie, że kwota ulgi odliczonej przy poborze zaliczek na PIT w pierwszej połowie 2022 r. definitywnie przepadnie i trzeba będzie dopłacić podatek w zeznaniu rocznym – wyjaśnia Rafał Sidorowicz, doradca podatkowy i starszy menedżer w MDDP. Zwraca bowiem uwagę na zaproponowane w projekcie wprowadzenie mechanizmu wyrównującego, ustalanego na bazie przepisów obowiązujących do 30 czerwca 2022 r. Pojawi się więc pojęcie „hipotetycznego” podatku, czyli uwzględniającego ulgę dla klasy średniej, ale też – konsekwentnie – skalę podatkową z dzisiejszymi stawkami, czyli 17 proc. i 32 proc. PIT (a nie 12 proc. i 32 proc.). Gdyby więc przy rozliczeniu rocznym okazało się, że ktoś na likwidacji ulgi dla klasy średniej stracił, to naczelnik urzędu skarbowego zwróci mu tę różnicę (art. 18 projektu).

Jeżeli przy tych założeniach ktoś byłby korzystniej opodatkowany niż po zmianach,które są teraz  projektowane, to naczelnik urzędu skarbowego poinformuje podatnika o tej różnicy w ciągu 14 dni od złożenia zeznania, a sama różnica będzie traktowana na równi z nadpłatą i zostanie zwrócona.
– Takie rozwiązanie będzie adresowane do podatników osiągających przychody ze stosunku pracy lub działalności gospodarczej, opodatkowane według skali podatkowej, gdy przychody te będą mieściły się w przedziale objętym obecnie ulgą dla klasy średniej, tj. od 68 412 zł do 133 692 zł- – zwraca uwagę Rafał Sidorowicz.

Unijny handel internetowy daje zarobić polskiemu budżetowi, ale jest omijany

Z 17 proc. do 12 proc. zmniejszy się dolna stawka skali podatkowej. Zniknie ulga dla klasy średniej. Częściowo składkę zdrowotną będą mogli odliczać przedsiębiorcy płacący liniowy PIT, ryczałt ewidencjonowany lub według karty podatkowe. Utrzymany zostanie próg skali 120 tys. zł i kwota wolna 30 tys. zł.

Opublikowany w minionym tygodniu projekt zakłada przede wszystkim zmiany w trzech ustawach: o PIT, zdrowotnej i o systemie ubezpieczeń społecznych, a także w samym Polskim Ładzie, czyli ustawie z 29 października 2021 r. (Dz.U. poz. 2105 ze zm.).

Wyrównanie za ulgę
– Likwidacja preferencji dla klasy średniej nie oznacza automatycznie, że kwota ulgi odliczonej przy poborze zaliczek na PIT w pierwszej połowie 2022 r. definitywnie przepadnie i trzeba będzie dopłacić podatek w zeznaniu rocznym – wyjaśnia Rafał Sidorowicz, doradca podatkowy i starszy menedżer w MDDP. Zwraca bowiem uwagę na zaproponowane w projekcie wprowadzenie mechanizmu wyrównującego, ustalanego na bazie przepisów obowiązujących do 30 czerwca 2022 r. Pojawi się więc pojęcie „hipotetycznego” podatku, czyli uwzględniającego ulgę dla klasy średniej, ale też – konsekwentnie – skalę podatkową z dzisiejszymi stawkami, czyli 17 proc. i 32 proc. PIT (a nie 12 proc. i 32 proc.). Gdyby więc przy rozliczeniu rocznym okazało się, że ktoś na likwidacji ulgi dla klasy średniej stracił, to naczelnik urzędu skarbowego zwróci mu tę różnicę (art. 18 projektu).

Jeżeli przy tych założeniach ktoś byłby korzystniej opodatkowany niż po zmianach,które są teraz  projektowane, to naczelnik urzędu skarbowego poinformuje podatnika o tej różnicy w ciągu 14 dni od złożenia zeznania, a sama różnica będzie traktowana na równi z nadpłatą i zostanie zwrócona.
– Takie rozwiązanie będzie adresowane do podatników osiągających przychody ze stosunku pracy lub działalności gospodarczej, opodatkowane według skali podatkowej, gdy przychody te będą mieściły się w przedziale objętym obecnie ulgą dla klasy średniej, tj. od 68 412 zł do 133 692 zł- – zwraca uwagę Rafał Sidorowicz.

Polski Ład skomplikował połączenia spółek

Z 17 proc. do 12 proc. zmniejszy się dolna stawka skali podatkowej. Zniknie ulga dla klasy średniej. Częściowo składkę zdrowotną będą mogli odliczać przedsiębiorcy płacący liniowy PIT, ryczałt ewidencjonowany lub według karty podatkowe. Utrzymany zostanie próg skali 120 tys. zł i kwota wolna 30 tys. zł.

Opublikowany w minionym tygodniu projekt zakłada przede wszystkim zmiany w trzech ustawach: o PIT, zdrowotnej i o systemie ubezpieczeń społecznych, a także w samym Polskim Ładzie, czyli ustawie z 29 października 2021 r. (Dz.U. poz. 2105 ze zm.).

Wyrównanie za ulgę
– Likwidacja preferencji dla klasy średniej nie oznacza automatycznie, że kwota ulgi odliczonej przy poborze zaliczek na PIT w pierwszej połowie 2022 r. definitywnie przepadnie i trzeba będzie dopłacić podatek w zeznaniu rocznym – wyjaśnia Rafał Sidorowicz, doradca podatkowy i starszy menedżer w MDDP. Zwraca bowiem uwagę na zaproponowane w projekcie wprowadzenie mechanizmu wyrównującego, ustalanego na bazie przepisów obowiązujących do 30 czerwca 2022 r. Pojawi się więc pojęcie „hipotetycznego” podatku, czyli uwzględniającego ulgę dla klasy średniej, ale też – konsekwentnie – skalę podatkową z dzisiejszymi stawkami, czyli 17 proc. i 32 proc. PIT (a nie 12 proc. i 32 proc.). Gdyby więc przy rozliczeniu rocznym okazało się, że ktoś na likwidacji ulgi dla klasy średniej stracił, to naczelnik urzędu skarbowego zwróci mu tę różnicę (art. 18 projektu).

Jeżeli przy tych założeniach ktoś byłby korzystniej opodatkowany niż po zmianach,które są teraz  projektowane, to naczelnik urzędu skarbowego poinformuje podatnika o tej różnicy w ciągu 14 dni od złożenia zeznania, a sama różnica będzie traktowana na równi z nadpłatą i zostanie zwrócona.
– Takie rozwiązanie będzie adresowane do podatników osiągających przychody ze stosunku pracy lub działalności gospodarczej, opodatkowane według skali podatkowej, gdy przychody te będą mieściły się w przedziale objętym obecnie ulgą dla klasy średniej, tj. od 68 412 zł do 133 692 zł- – zwraca uwagę Rafał Sidorowicz.

Wszystko o Polskim Ładzie 2.0. Co już wyjaśniono, a co wciąż budzi wątpliwości [PORADNIK]

Z 17 proc. do 12 proc. zmniejszy się dolna stawka skali podatkowej. Zniknie ulga dla klasy średniej. Częściowo składkę zdrowotną będą mogli odliczać przedsiębiorcy płacący liniowy PIT, ryczałt ewidencjonowany lub według karty podatkowe. Utrzymany zostanie próg skali 120 tys. zł i kwota wolna 30 tys. zł.

Opublikowany w minionym tygodniu projekt zakłada przede wszystkim zmiany w trzech ustawach: o PIT, zdrowotnej i o systemie ubezpieczeń społecznych, a także w samym Polskim Ładzie, czyli ustawie z 29 października 2021 r. (Dz.U. poz. 2105 ze zm.).

Wyrównanie za ulgę
– Likwidacja preferencji dla klasy średniej nie oznacza automatycznie, że kwota ulgi odliczonej przy poborze zaliczek na PIT w pierwszej połowie 2022 r. definitywnie przepadnie i trzeba będzie dopłacić podatek w zeznaniu rocznym – wyjaśnia Rafał Sidorowicz, doradca podatkowy i starszy menedżer w MDDP. Zwraca bowiem uwagę na zaproponowane w projekcie wprowadzenie mechanizmu wyrównującego, ustalanego na bazie przepisów obowiązujących do 30 czerwca 2022 r. Pojawi się więc pojęcie „hipotetycznego” podatku, czyli uwzględniającego ulgę dla klasy średniej, ale też – konsekwentnie – skalę podatkową z dzisiejszymi stawkami, czyli 17 proc. i 32 proc. PIT (a nie 12 proc. i 32 proc.). Gdyby więc przy rozliczeniu rocznym okazało się, że ktoś na likwidacji ulgi dla klasy średniej stracił, to naczelnik urzędu skarbowego zwróci mu tę różnicę (art. 18 projektu).

Jeżeli przy tych założeniach ktoś byłby korzystniej opodatkowany niż po zmianach,które są teraz  projektowane, to naczelnik urzędu skarbowego poinformuje podatnika o tej różnicy w ciągu 14 dni od złożenia zeznania, a sama różnica będzie traktowana na równi z nadpłatą i zostanie zwrócona.
– Takie rozwiązanie będzie adresowane do podatników osiągających przychody ze stosunku pracy lub działalności gospodarczej, opodatkowane według skali podatkowej, gdy przychody te będą mieściły się w przedziale objętym obecnie ulgą dla klasy średniej, tj. od 68 412 zł do 133 692 zł- – zwraca uwagę Rafał Sidorowicz.

Szerszy dostęp fiskusa do informacji bankowych

Przedawnienie podatków cały czas jest ością niezgody między podatnikami a fiskusem. Skarbówka zawiesza jego bieg tam, gdzie jej wygodnie i ściąga zaległości. Często przegrywa jednak w sądach. Nie udało się też systemowe zawieszenie biegu przedawnienia z powodu epidemii koronawirusa. Dodatkowy oręż dostarczy teraz fiskusowi rząd, który szykuje nowelizację kodeksu karnego skarbowego.

Fiskus zawiesza przedawnienie rozliczeń podatkowych tylko tam, gdzie mu się to opłaca. Uważa m.in., że zawieszenie nie dotyczy postępowań o nadpłatę – ma jednak istotne znaczenie przy zaległościach podatkowych. Potwierdza to niedawny wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego (sygn. akt II FSK 2439/20). Jak zaznacza bowiem w rozmowie z Prawo.pl, Jakub Warnieło, doradca podatkowy, menadżer w Zespole Postępowań Podatkowych MDDP, organy podatkowe lubią „wykorzystywać” instytucję zawieszenia terminu przedawnienia zobowiązań podatkowych, tak aby maksymalnie wydłużyć okres, w którym możliwe jest kwestionowanie rozliczeń podatnika. Czasem jednak – tak jak w przypadku postępowań dotyczących nadpłat – zawieszenie terminu przedawnienia jest korzystne dla podatników. W takich sytuacjach wykładnia prezentowana przez fiskusa jest odmienna i często prowadzi do znacznego ograniczenia gwarancji i praw podatników.