Nowe cła nakładane przez USA na towary z Unii Europejskiej mogą znacząco podnieść koszty importu dla amerykańskich odbiorców i osłabić konkurencyjność europejskich — w tym polskich — firm. Szczególnie zagrożeni są eksporterzy działający w branżach objętych restrykcjami, np. w sektorze spożywczym, stalowym czy motoryzacyjnym. W tej sytuacji kluczowe staje się sprawdzenie pochodzenia towarów, analiza łańcucha dostaw oraz przygotowanie odpowiedniej dokumentacji, która może pomóc ograniczyć skutki nowych stawek celnych.

Zdaniem eksperta

Agnieszka Kisielewska, partner, doradca podatkowy, szef zespołu celno-akcyzowego MDDP, wskazała, że przedsiębiorcy powinni już teraz przeanalizować pochodzenie eksportowanych towarów oraz możliwość skorzystania z preferencji wynikających z umów handlowych.

„Firmy powinny zacząć od sprawdzenia, czy ich towary faktycznie mają unijne pochodzenie w rozumieniu przepisów celnych. Zdarza się, że nawet przy produkcji w Polsce część komponentów pochodzi z Azji, co może wykluczać możliwość skorzystania z preferencyjnych stawek celnych” – wskazuje Agnieszka Kisielewska.

Ekspertka podkreśliła również znaczenie właściwej dokumentacji i przygotowania łańcucha dostaw na wypadek wprowadzenia nowych stawek celnych.

***

#WIĘCEJ na Prawo.pl >> https://www.prawo.pl/podatki/amerykanskie-cla-skutki-dla-firm,532422.html