Podwójne ograniczenie (2 x 150,000 zł) w leasingu samochodów osobowych?
Opublikowany właśnie projekt nowelizacji ustawy o CIT zawiera zapowiadane już uprzednio ograniczenia w zaliczaniu do kosztów uzyskania przychodu odpisów amortyzacyjnych od samochodów osobowych (znowelizowane brzmienie pkt. 4 w art.16 ust.1 – w części odnoszącej się do przekroczenia wartości 150,000 zł) oraz kosztów leasingu samochodów osobowych (nowy pkt 75 w art.16 ust.1 – również w części odnoszącej się do przekroczenia wartości pojazdu 150,000 zł).
Na pierwszy rzut oka takie symetryczne ograniczenie wydaje się spójne logicznie: w ten sposób fiskus deklaruje, że samochody uznawane przez ustawę podatkową za luksusowe nie mogą kreować „nadmiernych” kosztów uzyskania przychodu po stronie podatnika – niezależnie od podstawy prawnej korzystania z takich pojazdów (własność lub leasing). W rzeczywistości jednak w przypadku samochodów osobowych będących przedmiotem leasingu ograniczenie to będzie funkcjonować de facto dwukrotnie: poprzez ograniczenie amortyzacji zaliczanej do kosztów uzyskania przychodu (u finansującego/leasingodawcy) oraz – w sensie ekonomicznym ponownie – po stronie korzystającego/leasingobiorcy poprzez ograniczenie kosztów uzyskania przychodu wynikających z rat leasingowych. Niestety, chęć ograniczenia zaliczania do kosztów wydatków na samochody osobowe doprowadziła resort finansów do zbyt drastycznej reakcji – założony cel w postaci pomniejszenia „opłacalności” podatkowej wydatku na nabycie lub leasing samochodu zrealizowany zostałby już w przypadku zastosowania ograniczenia w zaliczaniu do kosztów uzyskania przychodu amortyzacji LUB rat leasingowych. W obecnej zduplikowanej formie ograniczenie to jest niestety – z punktu widzenia zarówno branży leasingowej jak i jej klientów – formą represji. Pozostaje mieć nadzieję, że w toku dalszych prac legislacyjnych to niepotrzebne, dwukrotne wyłączenie z kosztów zostanie wyeliminowane.