Globalny podatek minimalny. Polski rząd ma pomysł jak zmniejszyć jego uciążliwości
Dziś – 9 października na posiedzeniu Sejm rozpatrzy projekt ustawy „o opodatkowaniu wyrównawczym jednostek składowych grup międzynarodowych i krajowych”. Dotyczy on wprowadzenia podatku, który ma wyrównywać międzynarodowy poziom obciążenia podatkami dochodowymi. Regulacje unijne wymagały wdrożenia go do końca 2023 r. Z uwagi na to Komisja Europejska skierowała skargę na nasz kraj do TSUE.
Podkreślmy, że projekt ustawy w kształcie skierowanym przez rząd do Sejmu może być bardzo niekorzystny dla globalnych firm, które zainwestowały w Specjalnych Strefach Ekonomicznych (SSE) lub Polskiej Strefie Inwestycji (PSI) i korzystają z ulg w podatku dochodowym.
Jak podkreśla Monika Dziedzic, partner, doradca podatkowy i radca prawny w MDDP, aby uchronić inwestorów od zapłacenia podatku, należałoby uznać dzisiejszych zwolnień w SSE i PSI za granty gotówkowe, które tylko formą przypominają zwolnienie podatkowe:
„Takie rozwiązanie wymaga odważnej interpretacji i uzgodnienia z Komisją Europejską albo kompleksowych zmian prawnych. Zmiana prawa to brak podatku minimalnego najprawdopodobniej dopiero za 2026 r., a za lata 2024–2025 i tak trzeba go będzie zapłacić.
Niemniej jednak już teraz w Sejmie można dokonać trzech innych stosunkowo prostych i niekontrowersyjnych zmian, znacznie ułatwiających życie inwestorom podlegającym podatkowi globalnemu. Należy znieść zakaz rozliczania strat. Przyda się też zniesienie nakazu stosowania maksymalnych stawek amortyzacyjnych. Należy też dopuścić wybór momentu, od którego jest stosowane zwolnienie z dochodu oraz roku zastosowania zwolnienia; dziś przysługuje ono automatycznie od roku, w którym taki dochód się pojawi, i musi być odliczane narastająco”.
***
#WIĘCEJ w dzienniku Rzeczpospolita >>
https://pro.rp.pl/podatki/art41259801-globalny-podatek-minimalny-polski-rzad-ma-pomysl-jak-zmniejszyc-jego-uciazliwosci.