Jak dochować należytej staranności i nie zwariować 🙂
Minął już prawie miesiąc od finału konsultacji społecznych w sprawie należytej staranności w których MDDP brała udział. Niestety ich owocem nie było wydanie interpretacji ogólnej czy też objaśnień podatkowych, które dawałyby podatnikom moc ochronną, a wyłącznie dyskusja i opublikowanie metodyki w zakresie oceny dochowania należytej staranności przez nabywców towarów w transakcjach krajowych, która została skierowana do Krajowej Administracji Skarbowej.
Dzisiaj stoimy więc przed rzeczywistością w której organy otrzymały szereg wskazówek co podatnik powinien sprawdzić, aby była mowa o dochowaniu przez niego należytej staranności (kryteria formalne), a także przykłady sytuacji, które mogą wskazywać na „ryzyko udziału w oszustwie” (kryteria transakcyjne). Co ciekawe, nie są to typowe „przesłanki dochowania należytej staranności” a raczej okoliczności, wskazujące na to, że podatnik należytej staranności mógł nie dochować – w sytuacji gdy brał udział w transakcjach, których okoliczności były analogiczne do tych wskazanych w kryteriach transakcyjnych (w formie „case study”). Zupełnie został więc odwrócony sposób wykazania należytej staranności zgodnie z Metodyką – nie zostało wskazane co należy zrobić aby dochować należytej staranności, natomiast wskazano co może być czynnikiem ryzyka. Nie jest to też zamknięty katalog przesłanek, organy mogą stosować również inne kryteria, które będą adekwatne do danej sytuacji.
Czy podatnik może skorzystać z Metodyki? Oczywiście jest to pewna wskazówka, chociaż bez prawnej mocy ochronnej. Z drugiej strony przejście przez wszystkie kryteria może być dla podatnika sporym wyzwaniem. Co więc zrobić, aby nie „zwariować”? Należy rozsądnie z tego dokumentu korzystać, gdyż, pomimo wielu jego wad, może okazać się niezwykle pomocny. Uwzględnienie kryteriów wskazanych w Metodyce w wewnętrznych procedurach podatnika może pomóc mu przygotować się na ewentualny spór z fiskusem. Pomimo że organy podatkowe mogą uwzględniać również inne okoliczności transakcji, to opublikowanie kryteria oceny powinny w pewnym zakresie wiązać organy, chociażby z racji podległości organizacyjnej. Na pewno natomiast organy będą z tej metodyki korzystać przy prowadzonych postępowaniach – mają w przystępny sposób wskazane to co należy sprawdzić punkt po punkcie.
Co do samej treści, o ile weryfikacja kryteriów formalnych jest dość oczywista, to weryfikacja kryteriów materialnych dla każdej zawieranej transakcji wymagałaby od podatnika poświęcenia znacznej ilości czasu, a także niejednokrotnie specjalistycznej wiedzy oraz przeprowadzenia porównania rynkowego warunków transakcji, nie tylko w zakresie poziomu cen. Podatnik może jednak uwzględniając kryteria Metodyki opracować własne, prostsze rozwiązania, pozwalające mu dochować należytej staranności, ale również ograniczyć ryzyko uwikłania w jakiekolwiek oszustwa podatkowe – można dostosować Metodykę do własnych potrzeb, z uwzględnieniem np. statusu dostawcy (producent/dystrybutor), wielkości obrotów.
Nie dajmy się zwariować i pamiętajmy, że dochowanie należytej staranności nie może być w żadnym przypadku postrzegane jako przesłanka odliczenia VAT. Ma jedynie świadczyć o braku świadomego udziału w oszustwie, jeśli do takiego doszło w łańcuchu dostaw.