Interpretacje w sprawie faktoringu sprzeczne z ideą tej formy finansowania
Faktoring jest umową, na podstawie której przedsiębiorca przenosi na faktora własność wierzytelności wynikających ze sprzedaży towarów i usług z odroczonym terminem płatności. Istotne jest, że ryzyko niewypłacalności kontrahentów co do zasady przejmuje faktor i zajmuje się windykacją wierzytelności. Przedsiębiorca, który wystawił faktury nie musi czekać na ich zapłatę przez kontrahenta, środki pieniężne otrzymuje od faktora.
Faktoring zyskuje coraz większą popularność. Z informacji publikowanych przez Polski Związek Faktorów wynika, że aktualnie korzysta z niego 18 tysięcy firm (wartość wierzytelności powierzonych firmom faktoringowym w ciągu ostatniego roku wynosiła 281,7 mld zł).
Pod względem ekonomicznym, wynagrodzenie faktora powinno być jedynym istotnym kosztem tej formy finansowania. Niestety z aktualnej wykładni przepisów podatkowych prezentowanej przez organy podatkowe wynika, że kolejnym obciążeniem może być podatek dochodowy. Okazuje się, że – o ile uznać proponowaną przez fiskusa interpretację za trafną – przedsiębiorca (pomimo iż nie sprzedaje wierzytelności z marżą!) osiąga dochód z tytułu ich sprzedaży, podlegający podatkowi dochodowemu.
Organy podatkowe przez wiele lat twierdziły, że zbycie wierzytelności własnej/handlowej do faktora nie powoduje powstania dodatkowego przychodu podatkowego. Od 2018 r. zaczęła kształtować się linia interpretacyjna, z której wynika, że przychodem ze zbycia wierzytelności na rzecz faktora jest cena za wierzytelność (wartość brutto wierzytelności) natomiast kosztem podatkowym jej wartość wykazana uprzednio jako przychód (tj. wartość netto wierzytelności). W rezultacie kwota odpowiadająca podatkowi VAT stanowi dochód na zbyciu wierzytelności. Por. interpretacja z 17 marca 2020 r. sygn. 0111-KDIB2-1.4010.595.2019.1.AR, interpretacja z 6 września 2019 r. sygn. 0114-KDIP2-2.4010.297.2019.2.AM, interpretacja z 27 listopada 2019 r. sygn. 0114-KDIP2-2.4010.418.2019.1.AM, interpretacja z 1 października 2018 r. sygn. 0111-KDIB1-1.4010.318.2018.1.BK.
Niekorzystne interpretacje zaczęły pojawiać się po nowelizacji art. 16 ust. 1 pkt 39 ustawy o CIT zgodnie z którym do kosztów uzyskania przychodów nie zalicza się strat z tytułu odpłatnego zbycia wierzytelności, w tym w sposób określony w art. 12 ust. 1 pkt 7, z wyjątkiem wierzytelności lub jej części, które uprzednio zostały zarachowane jako przychód należny – do wysokości uprzednio zarachowanej jako przychód należny.
Z literalnego brzmienia przepisu wynika, że ogranicza on jedynie wysokość straty, a nie wysokość kosztów uzyskania przychodów. Oznaczałoby to, że do kosztów podatkowych nie można zaliczyć straty, która przekracza wartość wierzytelności rozpoznanej wcześniej jako przychód. W przypadku faktoringu strata na zbyciu wierzytelności może w ogóle nie powstać. Cena uzyskana od faktora zwykle odpowiada wartości brutto sprzedawanej wierzytelności. Wielkość straty mogłaby odpowiadać ew. kwocie dyskonta, więc będzie ona niższa niż wartość netto sprzedawanej wierzytelności (uprzednio zarachowanej jako przychód).
Zastosowanie się do interpretacji prezentowanych przez organy podatkowe mogłoby oznaczać koniec rynku faktoringu w Polsce. Marże na sprzedaży towarów i usług uzyskiwane przez firmy korzystające z faktoringu są często niższe niż podatek dochodowy, jaki miałyby one zapłacić z tytułu sprzedaży wierzytelności na rzecz faktora. Zakładamy, że nie taki był cel przepisów podatkowych. Problem ten powinien zostać jak najszybciej dostrzeżony i rozwiązany np. poprzez wydanie interpretacji ogólnej.