Koszty związane z pozyskaniem kredytu w zagranicznym banku są opodatkowane podatkiem u źródła w Polsce
Taki pogląd wyraził Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej w interpretacji indywidualnej z 23 lipca 2018 r. nr 0111-KDIB2-1.4010.211.2018.1.BJ.
Zgodnie z przepisami ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, podatkiem u źródła w Polsce w wysokości 20% opodatkowane są odsetki wypłacane nierezydentowi. Powszechnie jednak, poza odsetkami, podmiot korzystający z finansowania ponosi na rzecz banku również inne koszty związane z uzyskaniem kredytu, np. wynagrodzenie za usługę organizatora, który pomógł w uzyskaniu kredytu; prowizję płatną agentowi co roku za obsługę umowy kredytu, czy też prowizję płatną agentowi za zabezpieczenie kredytu.
Prowizje takie, zdaniem organu podatkowego, powinny zostać dla celów podatku u źródła zrównane odsetkom. Twierdzenie takie organ poparł Komentarzem do art. 11 Konwencji Modelowej OECD wskazującym że za odsetki należy uznać każde wynagrodzenie za korzystanie z „wypożyczonego” kapitału a nie tylko oprocentowanie nominalne, ale także opłaty przygotowawcze, manipulacyjne, prowizje i tym podobne.
W konsekwencji, wszelkie prowizje i opłaty około kredytowe, są wydatkami ściśle związanymi z finansowaniem kredytowym zaciągniętym w związku z pozyskaniem kapitału i stanowią odsetki w rozumieniu właściwej umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania. Przyjęcie takiej interpretacji powoduje, że wypłacone bankowi prowizje i inne opłaty związane z pozyskaniem finansowania również będą opodatkowane podatkiem u źródła w Polsce.
Moim zdaniem, można zgodzić się z organem podatkowym, iż w kontekście Komentarza OECD prowizje są traktowane analogicznie do odsetek. Niemniej, organ w swoim uzasadnieniu pominął zupełnie brzmienie polskiej ustawy, która jest podstawą do nałożenia podatku na określone płatności. Przepisy ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych stanowią, że jedynie odsetki są przedmiotem opodatkowania podatkiem u źródła. W konsekwencji organ podatkowy nałożył dodatkowy obowiązek podatkowy opierając się na Komentarzu OECD, który nie jest źródłem prawa.